Cześć!
Znowu zaniedbałam bloga .-.
Obiecuję, że jutro dodam fotokalendarz! Na dzisiejszy temat nie mam pomysłu
Ale by Wam to wynagrodzić dodaję ten wpis - w którym na pierwszy ogień idzie sesja choinki xD
Zdjęcia robiłam spontanicznie gdzieś o 2 w nocy, no nie ważne.
OCZYWIŚCIE NIE POZWALAM KOPIOWAĆ!
A JEŚLI TO ZROBISZ, TO WIEDZ, ŻE PRAWDOPODOBNIE NIC NIE UMIESZ ZROBIĆ SAM, DLATEGO KOPIUJESZ
Także zaczynajmy!
1. Sesja choinki
Hi hi no cześć
A tutaj mój kubek świąteczny z reniferkami wraz z choinką
2. Jak zrobić własne, pięknie pachnące podgrzewacze lub świeczkę jako upominek dla bliskich na święta?
To nic trudnego!
Potrzebne nam będzie:
- Niepachnąca świeczka bądź podgrzewacze
- Coś do wygrzebania wosku z nich/niej xD
- Coś pachnącego świętami <3
- 2 miski/szklanki/cokolwiek, mniejsza i większa
Najpierw wyjmujemy wosk z (u mnie) podgrzewaczy.
Knot zostawiamy
Gotujemy wodę w czajniku, wlewamy ją do większej miski, a mniejszą wkładamy do większej i do mniejszej wsypujemy wosk.
Rozumiecie? xD
Po prostu rozpuszczamy go w kąpieli wodnej.
Gdy już rozpuści nam się wosk, dodajemy do niego 'coś co pachnie świętami'.
U mnie jest to cynamon i przyprawa do piernika

I mieszamy.
Gdy zapach przypadnie Wam do gustu, wlewamy wosk do (u mnie) pojemniczków po podgrzewaczach (?).
Czekamy, aż zastygnie...No i voila!
A i ja geniusz oczywiście nie zrobiłam zdjęcia po zastygnięciu.
3. Kolorowa wazelina do ust na mroźne dni
Bo czemu nie połączyć szminki i wazeliny?
Czerwonej szminki - coś co ta osoba co jej to dam kocha i wazeliny - przydatnej w zimę.
Może to trochę kiczowate, nie wiem.
Potrzebujemy:
- Wazelinę
- Szminkę jakiegoś ładnego koloru
- Coś do mieszania
- Pojemniczek
- Coś do wytarcia rąk - uwierzcie, u mnie się to przydało. A wzięłam waciki bezpyłowe bo chcę je wreszcie wykorzystać xD Nie śmiać się ze mnie!
No i w sumie do tłumaczenia dużo tu nie mam.
Wyciskamy na oko wazelinę do pojemniczka, dodajemy trochę szminki i mieszamy.
Znowu geniusz ja nie zrobiłam zdjęcia po wymieszaniu.
Zabijcie mnie.
4. Suszone cytrusy na choinkę
Kocham tego typu ozdoby na choinkę, te bardziej naturalne <3
Potrzebujemy niewiele:
- Nóż
- Pomarańcze, mandarynki lub cytryny
Wybrane cytrusy kroimy na w miarę cienkie plasterki.
Teraz zależy od Was to, jak chcecie je suszyć.
Możecie na kaloryferze:
Na kaloryfer kładziemy folię aluminiową i układamy plasterki.
Co jakiś czas przewracamy na drugą stronę.
Ja właśnie suszyłam na kaloryferze i suszyły mi się te plasterki tak gdzieś 3-4 dni, także jeśli dzisiaj zasuszycie to na wigilię na pewno będziecie mieli
W piekarniku:
Nie znam się na piekarniku, ale czytałam, że trzeba wstawić je na 1-2 godziny i co jakiś czas przewracać na drugą stronę. Tyle wiem.
A efekty mojej pracy można zauważyć na zdjęciach choinki, także jeśli nie oglądałeś ich to polecam
To tyle w tym wpisie, mam nadzieję że chociaż trochę się spodobało i że 'sesja choinki' nie jest taka zła
Nie możesz dodać komentarza.